Every now and then we realise in the evening that there’s no bread for breakfast. Not awesome. After another evening like that Gosia found the breakfast rolls recipe, and here they are.
Co jakiś czas orientujemy się wieczorem, że nie ma chleba na śniadanie. Niewybornie. Po kolejnym takim wieczorze Gosia znalazła przepis na bułki śniadaniowe. Oto one.
I live in a place dominated by Turkish culture. Green Lanes in Tottenham is home to some of the best restaurants and cafes, where after having all the koftas, shish, doners and many more you can get some unforgettable baklava with tea. Many cafes sell freshly made gozlemes. I promised one to Helena, but decided to set the bar higher and make them myself.
Mieszkam w miejscu, gdzie dominuje kultura turecka. Green Lanes w Tottenham to lokalizacja kilku z najlepszych restauracji i kawiarni, gdzie po zjedzeniu tych wszystkich koft, shish, donerów i wielu innych, możesz spróbować zniewalająco pysznej baklawy z herbatą. Wiele kawiarni przygotowuje świeże gozlemy. Obiecałem Helence jednego, ale postanowiłem podnieść sobie poprzeczkę i zrobić go samemu. Continue reading “Gozleme”
We store must of our sourdoughs in the fridge, but the one made with Helena is kept in room temperature. This means regular feeding, and this means a lot of discarded sourdough. We’re learning to tackle this today.
Większość naszych zakwasów trzymamy w lodówce, ale ten zrobiony z Heleną stoi na blacie kuchennym. To oznacza regularne karmienie, a to z kolei oznacza dużo wyrzucanego zakwasu. Dziś spróbujemy sobie z tym poradzić.
Long long time ago, when we were beginning our adventure with bread, I wanted to try and bake something with a technical challenge. I quickly chose gluten-free bread.
Dawno dawno temu, kiedy rozpoczynaliśmy naszą przygodę z chlebem, chciałm spróbować upiec coś, co byłoby technicznym wyzwaniem. Szybko wybrałem chleb bezglutenowy.
As you may have noticed on Instagram, I’ve been helping my Mom with preparations for Easter. One of the meals we have is a soup called white borshch, which is made using a fermented ingredient called żur. It’s very simple to make, just takes time.
Jak pewnie zauważyliście na Instagramie, pomagałem mojej Mamie z przygotowaniami do Wielkanocy. Jednym z dań na świątecznym stole był barszcz, zrobiony z użyciem żuru. Jest on prosty do zrobienia, potrzeba tylko trochę czasu.
No recipe today. Not sure if there will be anything this week. Maybe something next week. I am a beginner to blogging and still need to learn how to do more in advance, how to plan things relating to upcoming events. I admire what Girls at http://primipiatti.pl or http://nietylkopasta.pl do. I didn’t make sweets as I gave up on them for some time (to fit into my suit for Easter, mainly). I didn’t plan things in advance. From blogger’s point of view I’m an idiot, losing a perfect chance to get more attention. Oh well.
Family. This is my current focus. Visiting my Parents, my Sisters, Aunts, Uncles. Having fun with Kids, Nieces, Nephews. Preparing holiday food, and not writing about it (too much). Learning from my Mom. We’ve prepared sausages and hams. We’re going to make Dzionie, maybe some pascha (cheese-like dessert). Bread, of course. Żurek for white barszcz (borshch).
I invite you to follow my Instagram account. I’m trying to share a bit of my Easter experience there.
[wdi_feed id=”2″]
If Easter is a spiritual experience to you, I would like to wish you as much out of it as you can get.
If it is a family time, spend as much time with them as you can. It’s your family, the more you give them the more you will receive.
See you soon.
Wersja polska
Nie mam dziś przepisu. Nie jestem pewien, czy coś będzie w tym tygodniu. Może w następnym. Zaczynam blogować i wciąż muszę się nauczyć robić więcej z wyprzedzeniem, jak planować wpisy do nadchodzących okazji. Podziwiam Dziewczyny z http://primipiatti.pl czy http://nietylkopasta.pl. Ja nie robiłem słodyczy, bo bym zeżarł, a zrezygnowałem z nich na jakiś czas (przynajmniej do świąt). Nie planowałem wpisów wprzód. Z blogerskiej perspektywy jestem idiotą, tracącym szansę na trochę więcej atencji. No cóż.
Rodzina jest obecnie w centrum mojej uwagi. Odwiedzam Rodziców, Siostry, Ciocie, Wujków. Bawię się z Dziećmi, Siostrzenicami i Siostrzeńcami. Szykujemy jedzenie na święta, a nie piszemy o nim. Uczę się od mojej Mamy. Uwędziliśmy kiełbasę, szynkę. Będziemy robić Dzionie, paschę. Chleb, oczywiście. Żurek na barszcz.
Zapraszam Was do obserwowania mojego Instagrama. Staram się tam dzielić trochę moim doświadczeniem tego czasu.
I usually order seeds from a store that offers a variety of products I haven’t used before. Last month I got some spelt flour and this was time to use it.
Zazwyczaj kupuję ziarna w sklepie, który sprzedaje mnogość produktów, z których dotychczas nie korzystałem. W zeszłym miesiącu nabyłem trochę mąki orkiszowej i nadszedł czas na jej wypróbowanie.